Marek Puczyński - jedna z samotnych wypraw - Islandia
Nazywam się Marek Puczyński, urodziłem się 1973 roku w Opolu. Od 8 wiosny życia łowię ryby i praktycznie do 2022 nie było roku, w którym bym tego nie robił kilkadziesiąt razy. Wędkowałem praktycznie wszystkimi metodami. W jakimś okresie życia byłem członkiem polskiej kadry narodowej w spinningu. Potem, co wydaje się naturalne, nadszedł czas sztucznej muchy - nadszedł i nie minął. Od przeszło dwudziestu lat łowię na sztuczną muchę i stale zgłębiam jej tajniki. Oprócz łowienia zajmuje się doskonaleniem technik rzucania zestawem muchowym, czyli fly castingiem. Od roku 2016 jestem certyfikowanym instruktorem fly castingu federacji FFI (wcześniej IFFF – w 2018 rozku została zmieniona jej nazwa), to największa na świecie federacja zrzeszająca ludzi zajmujących się muszkarstwem i właśnie fly castingiem. Od roku 2022 jestem jednym z dwóch ludzi w Polsce posiadających certyfikat MCI tej federacji. Jestem też właścicielem marki "KursMuchowy.pl" i strony internetowej o takiej samej nazwie. To przedsięwzięcie dotyczące nauki muszkarstwa na wszystkich jego poziomach - od szkoleń podstawowych z zakresu rzutów muchowych i nauki tych rzutów na trawie, po naukę łowienia w rzekach i wodach stojących o różnych poziomach trudności.
Certyfikat Instruktora fly castingu - Marek Puczyński
A od 2022 roku mam przyjemność być jednym z dwóch w Polsce posiadaczy certyfikatu MCI federacji FFI
Ponadto dwie dekady pracy w sklepie wędkarskim pozwoliły mi nabrać doświadczenia dotyczącego sprzętu wędkarskiego, właściwie go oceniać i używać. Wiem, co i w jakich fabrykach jest produkowane, z jakich materiałów i do czego się naprawdę nadaje.
Reszta życia to łowienie na muchę – polska i świat - może nie ten najbardziej odległy, ale za to w większości przypadków pusty i mroźny. Zdarzały się samotne wyprawy z muchówką na Koło podbiegunowe - tylko plecak i wędki, spanie pod gołym niebem i kilka dni całkowitej samotności. Albo kilkudniowe łowienie na malutkiej, smaganej wiatrem i deszczem wysepce, spanie w trzęsącym się od wiatru namiociku przy temperaturach oscylujących około 0 stopni Celsjusza, tylko po to, aby złowić tego jedynego, wymarzonego pstrąga.
Samotna wyprawa na Islandię - Marek Puczyński - Pstrąg potokowy (Salmo trutta) odmiana endemiczna 87cm
Doświadczenie, znajomość ludzi podobnie jak ja, nieuleczalnie zarażonych muszkarstwem, dostęp do wszelkiego standardu baz noclegowych, do doskonałego sprzętu wędkarskiego i biwakowego, tysiące godzin doświadczeń i przemyśleń doprowadziły mnie do miejsca, które jest dla mnie stworzone i niegdzie się stąd już nie ruszam. To rola przewodnika wędkarskiego.
Z racji niezliczonej ilości wypraw o skrajnie różnych poziomach trudności – tak wędkarskich jak i biwakowych i logistycznych. Jestem absolutnie pewny, że sprostam oczekiwaniom każdego klienta. Od najbardziej luksusowych oczekiwań po skrajnie ekstremalny, wręcz „hardkorowy” wyjazd.
Doświadczenie nauczyło mnie, że w czasie wypraw z Klientami nie narzucam swojej obecności – prowadzę i proponuję łowisko, wskazuje miejsca i stoję dwa kroki za klientem. Sam nie łowię – nie mam wędki. Jestem gotów podbierać ryby, pomóc przejść trudny odcinek rzeki, noszę sprzęt i zapasy, parzę kawę, podaje napoje. Uważnie patrzę i staram się nie przeszkadzać - być niewidzialnym. To Klient ma łowić ryby życia i nie dzielić swojego sukcesu przez dwa.
Radek - Pstrąg potokowy (Salmo trutta) rz. San
Ale kiedy pojawia się problem jestem tuż obok. Na życzenie odpowiem na każde wędkarskie pytanie, pokażę jak i gdzie rzucać, skoryguję błędy rzutu, błędy prowadzenia zestawu, zacięcia, holu. Zawiąże swoje sprawdzone muchy i przypony, dobiorę je do warunków łowiska. Przeprowadzę klienta przez rzekę tak, aby mógł uniknąć wywrotek i stresu, rzucę zestaw w trudne miejsce i zaraz oddam kij klientowi, aby mógł zaciąć rybę. Jak trzeba zrobię pamiątkowe zdjęcia. Oczywiście w przypadku łowienia z łodzi wiosłuję, obsługuję silnik, a w przypadku łowienia z pływadełek (Belly Boat) przenoszę je do wody, pompuję i zajmuje się wszystkim, co się z tym wiąże…
Jedna z wypraw Mariusz hol Lipienia (Thymallus thymallus) rz. San
Aby zapewnić uczestnikom moich wypraw wędkarskich możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa m.in. ukończyłem kurs pierwszej pomocy, doskonale pływam, dbam o kondycję, nie palę, praktycznie nie piję alkoholu, jestem bardzo punktualny, zorganizowany, mobilny, prawdomówny i na pewno Państwa nie zawiodę.
Marek Puczyński
Przewodnik wędkarski i instruktor fly castingu.